TET Polska: motocyklowy adventure w centrum Europy (również dla mniej doświadczonych)

sie 27, 2021

W te wakacje ekipa MotoBirds przejechała całą długość TET Polska. Byliśmy ciekawi co w trawie piszczy, mieliśmy kilka wolnych tygodni i brzmiało to jak miłe wyzwanie. Ruszyliśmy więc na naszą lokalną przygodę motocyklową! Wystartowaliśmy pełni entuzjazmu i determinacji. Spakowaliśmy cały ekwipunek kempingowy, narzędzia, przygotowaliśmy się jak do wyprawy na koniec świata i wyruszyliśmy.
Z Warszawy najpierw pojechaliśmy na wschód, trasą, którą sami zaprojektowaliśmy. Połączyliśmy się ze szlakiem TET w Mielniku. Stamtąd podążyliśmy TET’em w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Jakich narzędzi nawigacyjnych używaliśmy?

 

Pierwszy odcinek trasy przygotowaliśmy za a pomocą Gaia i Basecamp (załadowana mapa OpenStreetMaps). Poza jednym odcinkiem, który skończył się przysłowiowym odwrotem, trasa była niemalże idealna.

 

Na trasie TET używaliśmy do nawigacji Garmina GPS i aplikację Gaia. Pamiętaj, że standardowe mapy GPS Garmin nie będą zbyt pomocne, chyba że masz mapy topo.  Więc lepiej załadować od razu OpenStreetMaps

TET Polska

Na marginesie: ostatnio wystąpiły pewne problemy z pobieraniem OpenStreetMaps z jednej z najpopularniejszych witryn: http://garmin.openstreetmap.nl

Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu odpowiedniej mapy, daj nam znać, pokierujemy Cię.

 

 

Czego się dowiesz z naszej relacji

 
To, czego na pewno nie zamierzamy tutaj robić, to opisywać trasy i naszej podróży kilometr po kilometrze. Istnie już mnóstwo blogów opisujących TET.  

 

W tym artykule damy ci raczej przegląd tego, czego się spodziewać po tej trasie oraz naszą opinię na temat podróży po polskim TET. Jeśli po lekturze będziesz mieć bardziej szczegółowe pytania, skontaktuj się z nami, a chętnie na nie odpowiemy.

 

Czy można polski TET przejechać na dużym motocyklu?

 

Polski TET ma kilka bardziej piaszczystych odcinków. Po dużych opadach, część trasy może z kolei być bardzo błotnista. Mokra trawa podwyższa dodatkowo stopień trudności. Czasami, trudno jest nawet po czymś takim chodzić… jednym słowem polski TET potrafi być wyzwaniem.

TET Polska KTM 690

Konkluzja – z odpowiednimi oponami i doświadczeniem w jeździe terenowej, można jak najbardziej pokonać polski TET na dużym motocyklu. My jeździliśmy po tej trasie na BMW 1200 GS, KTM 690 Enduro i KTM 790.

Polski TET motocyklem adventure

Ile czasu potrzebujesz na pokonanie całej trasy?

 

To całkowicie zależy od ciebie: znamy śmiałków którzy zamknęli cały krąg polskiego TET w ciągu 7 dni. Realistycznie rzecz biorąc, uważamy, że około 12 – 14 dni to dobry czas na pokonanie bez zbytecznego pośpiechu całej pętli. Daje to wystarczająco dużo czasu, aby cieszyć się scenerią, odwiedzić ciekawe miejsca po drodze, odpocząć od czasu do czasu – i nie kończyć każdego dnia z poważnie obolałym tyłkiem.

Naszym zdaniem podróż jest najciekawsza kiedy wiąże się z odkrywaniem danego regionu, a jazda motocyklem daje dodatkowe możliwości. Pędzenie w chmurze kurzu nie pozwoli Ci tego osiągnąć. Potrzeba czasu w siodle i poza nim, aby zobaczyć wszystko jak należy i zebrać doświadczenia. Polska jest naprawdę pięknym krajem i ma wiele do zaoferowania, a poszczególne regiony różnią się znacząco od siebie. Jesteśmy przekonani, że szkoda by było się przez nią “ścigać”.

I jeszcze jedno… Polska to duży kraj: polski TET to przejażdżka na dobre 3000 km 😉

 

 

Jaka część trasy to drogi nieutwardzone i szutrowe?

 

Szacujemy, że 60 % polskiego TET to drogi nieutwardzone i szutrowe. Pozostała część to lokalne drogi asfaltowe prowadzące przez wioski. W porównaniu z wieloma krajami Europy Zachodniej, gdzie wszystkie drogi są utwardzone lub nieutwardzone odcinki są zamknięte dla ruchu zmotoryzowanego, Polska jest rajem dróg gruntowych!

TET Polska

Czy można legalnie biwakować?

 

Na szczęście biwakowanie w Polsce jest legalne. Ale wcale nie trzeba pokonywać trasy TET nastawiając się jedynie na noclegi pod namiotem. Dla tych, którzy to lubią, znajdzie się mnóstwo pięknych lokalizacji po drodze. Ale jeśli ktoś nie chce biwakować, spokojnie może przejechać polskie TET śpiąc codziennie pod dachem, w klimatycznych pensjonatach lub hotelach. Pachnące białe łóżko, po dniu walki w błocie nie jest wcale takie złe … 😉

Pobyt w pensjonatach i hotelach raz na jakiś czas daje też możliwość zobaczenia miasteczek i wsi, których inaczej nigdy byśmy nie zobaczyli.

Jeśli zamierzasz biwakować, nie zapomnij wziąć ze sobą środka odstraszającego przeciw komarom, w niektórych miejscach, szczególnie blisko wody jest ich naprawdę dużo!!!

 

 

Czy warto wybrać się w tę podróż?

 

Polski TET został przygotowany dzięki wysiłkowi i poświęceniu kilku osób, które wykonały kawał świetnej roboty. Czapki z głów! Przejazd polskim TET’em to na pewno wielka przygoda i jak się okazuje wcale nie trzeba jechać do egzotycznych krajów, żeby przeżyć prawdziwy adventure.

Naszym zdaniem niektóre części TET zapewniają ciekawsze wrażenia z jazdy niż inne, zwłaszcza w terenie. Na przykład niektóre części Południa są gęściej zaludnione, z większym przemysłem. Gdybyśmy musieli to zrobić ponownie, prawdopodobnie pominęlibyśmy niektóre z tych obszarów. Ale to tylko nasza opinia, oparta na naszych oczekiwaniach. Wrażenia, to zawsze jest kwestia bardzo indywidualna. Jedni wolą góry, inni morze. Jedni las, inni łąki i pola. Fajne jest to, że na polskim TET znajdziesz stosunkowo zróżnicowane tereny.

Biorąc to pod uwagę, jeśli chcesz zainwestować trochę swojego czasu, całkowicie możliwe jest wykorzystanie TET jako bazy – tak jak my to zrobiliśmy. Następnie trasę można dostosować do tego, co odpowiada Twoim oczekiwaniom. Polska oferuje niezliczone możliwości jazdy zarówno na szosie, jak i w terenie. W wielu miejscach możliwe jest dostosowanie trasy do swoich umiejętności, potrzeb i do terenu, na którym Ci zależy, bez łamania prawa.

My nie zawsze podążaliśmy idealnie trasą TET. Po dużych burzach, kiedy było naprawdę błotniście robiliśmy sobie objazdy. Innym razem wybraliśmy kilka własnych szlaków, aby mieć więcej nieutwardzonych dróg na trasie. Zrobiliśmy również kilka objazdów, aby dostać się do tych idealnych miejsc kempingowych, na których nam zależało, a które leżały poza główną nitką TET.

 

To, co nam się najbardziej podobało

 

My kochamy dzikie campingi i nocowanie pod tysiącem gwiazd. Często udawało nam się biwakować nad brzegami jezior. Przy odrobinie planowania można znaleźć miejsca idealne, jak z bajki. W chwilach, gdy byliśmy zmęczeni, bez kłopotu udawało nam się znaleźć klimatyczne pensjonaty. Każdy miał w sobie “to coś”. Offroadowa, ale niezbyt trudna jazda, piękne widoki i ciągle dzika natura – to na pewno znajdziecie na polskim TET.

Wschodnia czesc TET Polska

 

 

Jak dostać się do Polski?

 

Ci, którzy nie mieszkają w Polsce, a chcą zmierzyć się z polskim TET mogą oczywiście dojechać do Polski na kołach. Jeśli jednak nie odpowiada Ci ta opcja, MotoBirds bez problemu przetransportuje Twój motocykl do Polski z każdego miejsca w Europie. Ty tylko będziesz musiał dolecieć.

 

Czy wycieczka po polskim TET jest droga?

 

Głównie zależy to od rodzaju noclegów jaki wybierzesz. Jeśli będzie to głównie biwakowanie na dziko, to takie wakacje naprawdę niewiele kosztują. Głównym wydatkiem będzie koszt paliwa. Noclegi w agroturystykach i pensjonatach, zwłaszcza z dala od dużych miast, też można znaleźć w bardzo atrakcyjnych cenach.

 

Konkluzja…

 

Przejazd po polskim TET daje motocyklistom wspaniałą okazję do odkrycia Polski: różnorodność krajobrazów i regionów jest szczególnie uderzająca. Niektórzy Europejczycy mogą myśleć, i wiemy że tak się zdarza, że Polska jest w zasadzie dużym, płaskim, nudnym krajem. Każdy, kto miał okazję tu jeździć, będzie wiedział, że to stwierdzenie jest dalekie od rzeczywistości!

Polski TET trasa
Podróż polskim TET daje także możliwość dotknięcia historii, która uczyniła Polskę tym, czym jest dzisiaj.
 
To oczywiście wycieczka przez piękne krajobrazy, ale także do pewnego stopnia doświadczenie podróży w czasie. Popioły poprzednich imperiów są rozrzucone po całej Polsce, jako milczący świadkowie historii: sowieckie silosy nuklearne, ruiny zamków z 11 wieku, nazistowskie bunkry, pozostałości linii Mołotowa, dawne osady, stuletnie brukowane drogi, tatarskie meczety, cerkwie, drewniane domy nietknięte przez czas… to wszystko jest dostępne podczas jednej pięknej motocyklowej przygody.

KOSZYK0
Brak produktów w koszyku!
...
Kontynuuj zakupy
0